Reklama

Felietony

Jej lot dopiero się zaczyna. Marta Nawrocka: kobieta, matka, prezydentowa

Gdy 6 sierpnia 2025 roku, Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką, oczy Polaków zwrócą się nie tylko na nowego prezydenta, ale i na jego żonę, Martę Nawrocką – kobietę, która szybuje wysoko, dosłownie i w przenośni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Przepiękne Kaszuby z nieco innej perspektywy. Lot balonem to przeżycie, które polecam każdemu” – pisała kilka dni temu na Instagramie, dzieląc się nagraniem z podróży. Ten wpis, pełen lekkości i szczerości, to Marta w pigułce: autentyczna, odważna, blisko ludzi. Jaka będzie jako Pierwsza Dama? Jedno jest pewne – nie zobaczymy jej „tylko w szpilkach”, jak zapowiada w swym pierwszym wywiadzie. To właśnie ten wywiad, którego udzieliła Marcie Jarosz z serwisu „Rzeczpospolitej” kobieta.rp.pl, ujawnia jej pierwsze plany.

W jaki sposób będzie pełnić swą nową rolę?

Marta Nawrocka przede wszystkim pozostanie w swej starej i zarazem najważniejszej roli: żony i matki. Po przeprowadzce do Warszawy będzie nadal troszczyć się o codzienność męża i trójki dzieci. Bo rodzina jest dla niej najważniejsza. „Z domu rodzinnego wyniosłam wartości, które teraz staram się przekazywać swoim dzieciom. Dzięki miłości i wzajemnemu wsparciu przetrwaliśmy najtrudniejsze momenty” – czytamy w serwisie kobieta.rp.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W jaki sposób rozpocznie misję prezydentowej? „Przychodzę z innego świata, spoza polityki” – mówi, zapowiadając, że zacznie od zgłębienia protokołu dyplomatycznego, by godnie reprezentować Polskę u boku męża. Ale jej plany sięgają dalej – chce być Pierwszą Damą, która słucha i działa. „Pochylę się nad problemami osób z niepełnosprawnościami, nad wyrównywaniem szans dla dzieci i młodzieży, szczególnie tych, którym brakuje możliwości rozwijania talentów” – deklaruje. To wizja konkretna, pełna empatii, wynikająca z zasad, które wyniosła z rodzinnego domu: szacunku, uczciwości, wrażliwości na ludzką krzywdę. Jakże szlachetne zamiary.

Najmocniej jednak wybrzmiewa jej zapowiedź walki z hejtem. „Szczególny nacisk położę na walkę z hejtem. Nie może być na niego przyzwolenia w przestrzeni publicznej, zwłaszcza gdy dotyka dzieci” – zdradza Marcie Jarosz.

To nie są puste słowa. Prezydentowa wie, o czym mówi – w czasie kampanii wyborczej hejt dotknął jej siedmioletniej córki Kasi, której radosny taniec stał się celem internetowej nienawiści. To bolesne doświadczenie ukształtowało jej misję. W dobie, gdy trolling i hejt rozlewają się po sieci z prędkością światła, niszcząc debatę publiczną i raniąc ludzi, Marta Nawrocka chce działać. Czy zaproponuje strategie przeciwdziałania mowie nienawiści w mediach społecznościowych? W czasach polaryzacji i błyskawicznego rozwoju sztucznej inteligencji, która może nasilać nienawiść, to zadanie wydaje się priorytetowe..

Pierwsza Dama to kobieta kontrastów. Tańczyła w Państwowej Szkole Baletowej, marząc o scenie, by później zamienić ją na kodeksy prawne, kończąc Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim. Jako funkcjonariuszka Krajowej Administracji Skarbowej od 18 lat walczy z nielegalnym hazardem i kontroluje przemysł naftowy oraz spirytusowy – praca wymagająca odwagi i precyzji.

Polska, podzielona po wyborach, patrzy na Martę Nawrocką z ciekawością. Wkracza ona do Pałacu Prezydenckiego w trudnym czasie, ale nie zamierza być tylko tłem. „Chcę pełnić tę rolę po swojemu, nie kopiując poprzedniczek” – mówi. I choć jeszcze niedawno szybowała balonem nad Kaszubami, jutro stanie pod biało-czerwoną flagą, gotowa na nową misję. Marta Nawrocka to kobieta, która łączy marzenia z determinacją, serce z odwagą. Czy zmieni reguły gry jako Pierwsza Dama? Jej lot dopiero się zaczyna, a Polska czeka, by zobaczyć, dokąd ją zaprowadzi.

2025-08-05 13:15

Oceń: +29 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak kard. Nycz zostanie zapamiętany?

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam dzień, w którym siedemnaście lat temu, razem z księdzem infułatem Ireneuszem Skubisiem i z dyrektorem Mariuszem Książkiem, przybyliśmy do nowo mianowanego arcybiskupa warszawskiego Kazimierza Nycza na pierwsze spotkanie z Redakcją „Niedzieli” oraz na wywiad.

Energiczny, pełen werwy i poczucia humoru metropolita przyjął nas radośnie, serdecznie, żartował, był szalenie bezpośredni. Szybko się później okazało, że taki właśnie był styl bycia odchodzącego dziś na emeryturę księdza kardynała. Nie stwarzał dystansu, nie celebrował siebie, chętnie spotykał się z ludźmi, niezależnie od ich światopoglądu. Już na samym początku posługi zaskoczył też księży, gdy do każdego z nich, na całym obszernym terenie archidiecezji warszawskiej, przyjechał osobiście, by się z nim zapoznać, porozmawiać o bieżących problemach, zobaczyć, w jakich warunkach pracuje, jakie ma potrzeby. Później, przy różnych okazjach, doskonale pamiętając imię kapłana i nazwę jego parafii, do tych pierwszych spotkań nawiązywał. Wtedy zrozumiałam, dlaczego prymas Józef Glemp powiedział do mnie wkrótce po ogłoszeniu nominacji swego następcy: „Charakteryzuje się m.in. tym, że… wszystko pamięta! Ma wyjątkowo dobrą pamięć”.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się dla wielu ze zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, dla innych z wiązanką kwiatów, jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Nie mniej jednak w tym dniu udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty, zapalając ten "płomyk nadziei", wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego. Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazuje drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas opieką.
CZYTAJ DALEJ

Bełchatów: Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi

2025-11-03 12:48

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Anna Podwysocka

Bełchatów: Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi

Bełchatów: Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi

W wigilię Uroczystości Wszystkich Świętych Parafia Miłosierdzia Bożego w Bełchatowie stała się miejscem szczególnego spotkania Nieba z Ziemią. Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi zgromadził wiernych pragnących w modlitwie, zadumie i radości uwielbiać Boga wraz z tymi, którzy już osiągnęli wieczność.

Wydarzenie rozpoczęła uroczysta Eucharystia – źródło i szczyt życia chrześcijańskiego. Przy ołtarzu, w blasku świec i ciszy modlitwy, uczestnicy powierzali Bogu siebie i swoich bliskich, doświadczając duchowej bliskości Świętych. Po Mszy Świętej nastąpiła adoracja Najświętszego Sakramentu – pełna skupienia, wzruszenia i pokoju. W świetle monstrancji obecność Świętych w znaku relikwii stawała się niemal namacalna, a ich wstawiennictwo odczuwalne w sercach modlących się.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję