Reklama

Niedziela Świdnicka

Fundusz Kościelny - przekleństwo i błogosławieństwo

Rejonowe dni skupienia duchowieństwa diecezji świdnickiej, które odbyły się 28 sierpnia w Kłodzku i Świdnicy, stały się nie tylko czasem modlitwy i formacji, ale także przestrzenią do rozmowy o sprawach fundamentalnych dla Kościoła w Polsce. Jednym z tematów, który poruszył emocje i skłonił do refleksji, był Fundusz Kościelny – instytucja mająca już ponad 70 lat, a wciąż budząca kontrowersje.

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Fundusz Kościelny

ks. Dariusz Walencik

dzień skupienia duchowieństwa

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. prof. dr hab. Dariusz Grzegorz Walencik (ur. 1974 w Tychach) – kapłan archidiecezji katowickiej, prawnik, kanonista i historyk, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego

Ks. prof. dr hab. Dariusz Grzegorz Walencik (ur. 1974 w Tychach) – kapłan archidiecezji katowickiej, prawnik, kanonista i historyk, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stalinowski rodowód i nadużycia

Zaproszony na spotkanie ks. prof. Dariusz Walencik, prawnik, kanonista i historyk, konsultor Rady Prawnej Konferencji Episkopatu Polski nie owijał w bawełnę. – Rodowód tego funduszu jest stalinowski, to ostatnia stalinowska ustawa, która w Polsce obowiązuje – podkreślił, przypominając, że powstał on jako „rekompensata” za przejęcie przez państwo ogromnych majątków kościelnych. Rekompensata to jednak słowo na wyrost. – Kościół utracił co najmniej 148 tys. hektarów ziemi i tysiące budynków, często z naruszeniem nawet obowiązującego wtedy prawa. Nigdy się z tego nie rozliczono – powiedział profesor.

Dodajmy, że przez dekady PRL Fundusz Kościelny był wykorzystywany nie do wspierania Kościoła, ale przeciwko niemu. – Dwie trzecie środków wydawano niezgodnie z ustawą: na propagandę, nagrody dla donosicieli, wspieranie księży patriotów czy finansowanie prasy szkalującej Kościół – wyliczał prelegent. Trudno tu mówić o uczciwości czy elementarnym poszanowaniu prawa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Wsparcie i mity wokół funduszu

Reklama

A jednak ten sam fundusz, mimo rodowodu i nadużyć, stał się dziś niezbędnym mechanizmem. Z jego środków dofinansowuje się składki na ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne duchownych, sióstr zakonnych, braci czy misjonarzy. Trafiają z niego również pieniądze na remonty zabytków sakralnych i działalność charytatywną. I co ciekawe, korzystają z niego nie tylko katolicy. – W Polsce jest blisko 200 związków wyznaniowych i ich duchowni także otrzymują wsparcie. Niestety, zdarza się, że korzystają osoby, które nigdy duchownymi nie były – zauważył profesor.

Kapłan archidiecezji katowickiej przywołał także bulwersujące przykłady nadużyć. – Była sytuacja, że grupa prawników zarejestrowała własny związek wyznaniowy tylko po to, aby ich członkowie – jako rzekomi duchowni – mogli korzystać z Funduszu Kościelnego i mieć opłacane składki. Nie mieli żadnego powołania, żadnej wspólnoty religijnej, ale formalnie stali się beneficjentami systemu – opowiadał.

Na podstawie wypowiedzi prelegenta można jasno stwierdzić, że wokół Funduszu Kościelnego narosło wiele mitów. Jeden z nich dotyczy rzekomych emerytur dla księży wypłacanych bezpośrednio z funduszu.

Profesor wyjaśnił, że to nieprawda:

Fundusz Kościelny nie wypłaca nikomu żadnych pieniędzy poza dotacjami przeznaczonymi na remonty zabytkowych obiektów sakralnych czy wspieranie działalności charytatywno-opiekuńczej. Często można w mediach przeczytać, że księża dostają dwie emerytury – z ZUS i z Funduszu Kościelnego. To kłamstwo – podkreślił ks. Walencik.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

W rzeczywistości Fundusz Kościelny współfinansuje składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych, a nie zapewnia im dodatkowych świadczeń. Emerytury duchowni otrzymują z ZUS na takich samych zasadach jak inni obywatele, zazwyczaj minimalne, gdyż przez całe życie odprowadzali składki od najniższej podstawy.

Reforma zamiast likwidacji

Reklama

Paradoks więc trwa. – Fundusz Kościelny jest jednocześnie przekleństwem i błogosławieństwem. Przekleństwem przez swój stalinowski rodowód i patologie, które wokół niego narosły. Błogosławieństwem, bo zapewnia minimalne zabezpieczenie socjalne. Gdyby go zlikwidować bez alternatywy, księża, siostry zakonne i bracia zakonni zostaliby zupełnie na lodzie – podkreślił.

Ks. prof. Dariusz Walencik, podsumowując swoje wystąpienie, wskazał, że nie jest zwolennikiem prostego zniesienia Funduszu Kościelnego. Według niego państwo nie rozliczyło się dotąd z Kościołem za zagrabione nieruchomości i majątki, dlatego likwidacja funduszu bez alternatywy oznaczałaby pozostawienie duchownych, sióstr zakonnych i misjonarzy bez elementarnego zabezpieczenia socjalnego.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Profesor zaznaczył, że ewentualne zmiany musiałyby iść w kierunku stworzenia mechanizmu, który zagwarantuje im ubezpieczenia i emerytury:

– Nie jestem zwolennikiem likwidacji funduszu jako takiego. Jeżeli już, należy go zastąpić innym rozwiązaniem, które zapewni duchownym podstawowe świadczenia. W przeciwnym razie pozostaniemy obywatelami drugiej kategorii – przestrzegał.

Wśród rozważanych możliwości wymieniał m.in. włączenie finansowania składek duchownych bezpośrednio do systemu ZUS, czy też stworzenie modelu dobrowolnego odpisu podatkowego na Kościół, dostosowanego do polskich realiów. Warunkiem jednak jest, aby nowe rozwiązanie nie było jedynie formalną likwidacją, ale realną gwarancją socjalną dla osób konsekrowanych.

Historia uczy, że proste recepty bywają zgubne. Fundusz Kościelny to rzeczywiście relikt minionej epoki, ale też narzędzie, które odpowiednio zreformowane, może stać się gwarancją bezpieczeństwa socjalnego dla tysięcy osób służących Kościołowi i społeczeństwu.

2025-08-29 10:10

Oceń: +8 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Józef Bilczewski - pasterz archidiecezji lwowskiej

Na trasie pielgrzymki apostolskiej Ojca Świętego Jana Pawła II na Ukrainę, która odbywa się w dniach 23-27 czerwca br., znajduje się również archidiecezja lwowska. Jan Paweł II udał się tam z darem beatyfikacji Męczenników ukraińskich z czasów komunizmu, ks. Zygmunta Gorazdowskiego - założyciela Zgromadzenia Sióstr św. Józefa oraz abp. Józefa Bilczewskiego, metropolity lwowskiego obrządku łacińskiego. Warto przypomnieć postać abp. Józefa Bilczewskiego i jego przesłanie na nasze czasy w codziennym dawaniu świadectwa wiary i miłości.Proces beatyfikacyjny rozpoczął się jeszcze przed drugą wojną światową we Lwowie. Po wojnie był kontynuowany w archidiecezji krakowskiej. Zakończył się w bieżącym roku dzięki wytrwałym staraniom kard. Mariana Jaworskiego, metropolity lwowskiego obrządku łacińskiego.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Licheń: zakończyło się 155. Zebranie Plenarne Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce

2025-10-23 15:14

[ TEMATY ]

Licheń

zebranie plenarne

Zakony Męskie

zyciezakonne.pl

155. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce

155. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce

W licheńskim sanktuarium zakończyło się trwające od 20 do 22 października 155. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce (KWPZM). W spotkaniu o charakterze sprawozdawczo-wyborczym wzięli udział wyżsi przełożeni zakonni oraz delegaci nieobecnych przełożonych z całej Polski.

Zebranie otworzył ks. Dariusz Wilk CSMA, przewodniczący KWPZM, przedstawiając sprawozdanie z dotychczasowej działalności Konferencji oraz witając nowo mianowanych przełożonych. W programie spotkania znalazły się również prezentacje sprawozdań ekonoma, dyrektora Forum Współpracy Międzyzakonnej oraz Komisji Rewizyjnej. Kluczowym punktem obrad były wybory nowych władz KWPZM. Przewodniczącym został ks. Dariusz Wilk, michalita, wiceprzewodniczącym - o. Łukasz Wiśniewski, dominikanin. Wybrano również członków Konsulty oraz Komisji Rewizyjnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję