Reklama

Aspekty

Ojcowie, nie lękajcie się!

Ojciec Maksymilian wzywa ojców do miłości do Boga, do Ojczyzny i do swojej żony i dzieci, a że to jest dzisiaj szczególnie trudne i atakowane, więc chce nam w tym pomagać – mówi ks. Piotr Wadowski.

[ TEMATY ]

Ojcostwo Powołaniem

Misja 47

Archiwum ks. Piotra Wadowskiego

Kapłan, który opiekuje się duchowo Katolickim Stowarzyszeniem "Ojcostwo Powołaniem, od kilku lat przybliża historię o. Maksymiliana Marii Kolbe i jego pobytu wraz z współbraćmi w obozie jenieckim w Gębicach k. Gubina, gdzie trafili w 1939 r.

Kapłan, który opiekuje się duchowo Katolickim Stowarzyszeniem Ojcostwo Powołaniem, od kilku lat przybliża historię o. Maksymiliana Marii Kolbe i jego pobytu wraz z współbraćmi w obozie jenieckim w Gębicach k. Gubina, gdzie trafili w 1939 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: .. Od 5 do 7 września po raz drugi w Gębicach odbył się obóz pt. ,,Misja – 47 godzin z ojcem...”. Co to za wydarzenie i kto wziął w nim udział? Dlaczego odbyło się właśnie w Gębicach k. Gubina?

Ks. Piotr Wadowski: Od 2022 r., kiedy o. Maksymilian ,,wprosił się" do naszego stowarzyszenia Ojcostwo Powołaniem, promujemy na różne sposoby jego pobyt w Gębicach w obozie Stalag IIIB Amtitz. Rok temu zrodził się pomysł, aby zrobić w tym miejscu obóz o charakterze historyczno-religijnym dla ojców i synów. Ojcowie nie zabierają córek, ponieważ ten nasz obóz jest w trudniejszych warunkach, a z drugiej strony w obóz jeniecki w czasie wojny był tylko dla mężczyzn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

.. ,,Misja – 47 godzin z ojcem...” – dlaczego taka nazwa, co ona oznacza?

Maksymilian Misja 47 - w tym duchu promujemy o. Maksymiliana, dlatego podobna nazwa obozu, w której 47 godzin łączymy z Bogiem Ojcem, z tatą, z ojcem Maksymilianem. 47 godzin nawiązuje do 47 osób, które przybyło tu z Niepokalanowa, 47 dni przebywania w tym obozie i do wieku 47 lat, kiedy o. Maksymilian ginie w Auschwitz. A słowo misja nawiązuje do określenia, jakie użył o. Maksymilian będąc w tym obozie, że Maryja wysyła ich na misję, by nawet na obcej ziemi, w obozie nieść Ewangelię.

.. Ile osób wzięło udział w obozie? Jak były wydarzenia i jaka była jego główna idea?

Reklama

Zapisało się 37, ale dotarło 26 osób, czyli podobnie jak w ubiegłym roku, ale za to dojechały nowe osoby z okolic Jeleniej Góry i Poznania. Tradycyjnie były 3 misje. Pierwsza - synowie lepili z gliny figurkę Matki Bożej lub inny znak wiary, druga - oczywiście wspólna gra terenowa poświęcona o. Maksymilianowi w obozie (zawsze będziemy ją powtarzać), trzecia - wspólne napisanie listu obozowego. W tych misjach nawiązywaliśmy do historii tego miejsca oraz zachęcaliśmy syna do współpracy ze swoim tatą. W ten sposób stworzyliśmy okazuję do budowania relacji z tatą, ale także z o. Maksymilianem. Dodatkowym elementem wspólnototwórczym był mecz piłki nożnej synowie kontra ojcowie oraz gotowanie obiadów na ogniu.

.. Zapewne podczas obozu nie zabrakło wspólnych Mszy św, rozmów, czy czasu spędzonego przed Najświętszym Sakramentem. Co zatem, w tym szczególnym czasie, chciał Ksiądz przekazać uczestnikom obozu?

W czasie wojny, w obozie nie było Mszy, modlitw. Z czasem pozwolono na modlitwę pod wpływem świadectwa o. Maksymiliana, dlatego na naszym obozie podkreślmy to bardzo wyjątkowo. Mamy tylko jedną Mszę św., ale uroczystą i jako ostatni punkt obozu. Odbyła się ona przy pomniku z udziałem władz gminy, 9 jednostek OSP, harcerzy, przedstawicieli szkół i księży z dekanatu, jako obchody wybuchu II wojny światowej i uczczenia ofiar tej wojny przez wstawiennictwo św. Maksymiliana. (było ok. 120 osób). Drugi ważny akcentem tego obozu była nocna warta (23.00-6.00) przed Najświętszym Sakramentem w ruinach kościoła, gdzie co 30 lub 60 minut ojcowie z synami się zmieniali na adoracji. W ten sposób stworzyliśmy okazuję do budowania relacji z Bogiem Ojcem przez Jezusa Chrystusa. Ja tylko chcę stworzyć warunki do relacji i dotknięcia namacalnie historii tego miejsca (szlak obozowy, namiot, zimno i wilgoć, posiłki z użyciem tylko ogniska ...), a resztę zrobi Bóg, zwłaszcza w cichym spotkaniu, w ciemnym kościele, jeden na jednego.

.. Stowarzyszenie „Ojcostwo Powołaniem” i projekt Misja 47, nawiązujący do pobytu o. Maksymiliana Kolbe w Gębicach są ze sobą powiązane. Dlaczego? Do czego dziś wzywa ojców święty franciszkanin?

O. Maksymilian wzywa ojców do miłości do Boga, do Ojczyzny i do swojej żony i dzieci, a że to jest dzisiaj szczególnie trudne i atakowane, więc chce nam w tym pomagać. Ojcowie, nie lękajcie się, chce wam pomagać, tylko zaufajcie jeszcze bardziej w Bogu.

2025-09-08 12:37

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kult św. Maksymiliana w dekanacie Gubin coraz większy

20 lipca do kościoła w Wężyskach wprowadzono relikwie św. Maksymiliana Kolbego i ogłoszono go współpatronem Ochotniczej Straży Pożarnej w całym dekanacie.

Po niespełna 85 latach od historycznej obecności o. Maksymiliana Marii Kolbego w obozie internowania Stalag IIIB Amtitz, czyli na terenie dzisiejszych Gębic koło Gubina, kult tego świętego męczennika się poszerza. Wyrazem tego była uroczystość patronalna kościoła pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Wężyskach (parafia Chlebowo) i wprowadzenie do świątyni relikwii św. Maksymiliana, którego dokonał biskup pomocniczy Adrian Put. – Proboszcz z Chlebowa, ks. Henryk Laszczowski, chciał, aby w Wężyskach uczcić św. Maksymiliana – mówi ks. Piotr Wadowski, zaangażowany w propagowanie kultu św. o. M. Kolbego. Na uroczystość przybył franciszkanin br. Janusz Kulak, prezes OSP w Niepokalanowie.
CZYTAJ DALEJ

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu

2025-12-08 07:47

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Barbara Samulowska

pl.wikipedia.org

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu. Zakonnica Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo zmarła 6 grudnia 1950 r. w stolicy Gwatemali. Służyła tam, pomagając chorym i potrzebującym. Trwa jej proces beatyfikacyjny.

Ks. Krzysztof Bielawny podaje w książce „Niepodległość wyszła z Gietrzwałdu”, że Barbara Samulowska urodziła się 21 stycznia 1865 r. w Worytach jako córka Józefa i Karoliny z domu Barczewskiej. Została ochrzczona następnego dnia. Rodzicami chrzestnymi byli Andrzej Barczewski i Gertruda Górska, obydwoje z Woryt.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma wroga na prawicy?

2025-12-08 18:30

[ TEMATY ]

polityka

wybory

Adobe Stock

Listopad nie przyniósł tak poważnych zmian w przewidywanym rozkładzie mandatów, jak to miało miejsce w październiku. Prowadzący PiS odzyskał kilka mandatów, głównie wskutek zmniejszenia ilość mandatów dla KKP G. Brauna. Trzeba jednak podkreślić, że październikowy wzrost ilości mandatów dla KKP, wynikał głównie z bardzo wysokiego wyniku tej formacji w jednym z sondaży (CBOS).

W listopadzie wyniki sondażowe KKP ustabilizowały się na poziomie ok. 7%, a to oznacza zmniejszenie ilości mandatów. Profitentem okazał się tu właśnie PiS, ale z pewnością trudno byłoby uznać, że jest to wynik skutecznego uderzania ze strony tej partii w KKP.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję