Reklama

Niedziela Świdnicka

Przywracają swojej świątyni dawny blask

Neogotycki kościół pw. św. Barbary w Wałbrzychu był niegdyś przepiękną perłą architektoniczną. Wspaniała polichromia, a także bogate neogotyckie wyposażenie pozwalało wiernym wejść w cudowny nastrój modlitwy i zachwytu nad Bożym dziełem

Niedziela świdnicka 6/2018, str. IV

[ TEMATY ]

świątynia

Wałbrzych

Kronika parafii św. Barbary

Zdjęcie starego wystroju kościoła św. Barbary w Wałbrzychu

Zdjęcie starego wystroju kościoła św. Barbary w Wałbrzychu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak było aż do lat 70. XX wieku, gdzie w duchu posoborowych zmian ówczesny włodarz parafii podjął decyzję o zmianie wystroju świątyni. Piękną niemiecką polichromię zamalowano, a wyposażenie m.in. ołtarz główny, ołtarze boczne i ambonę, usunięto z kościoła w niewiadomym dalszym przeznaczeniu. Przeniesiono również witraż z wizerunkiem św. Barbary, na boczną ścianę prezbiterium, a w jego miejsce wstawiono krzyż. Według relacji niektórych parafian, ołtarze zostały oddane do renowacji, z której co ciekawe, już nigdy nie wróciły. Jedynym elementem neogotyckiego wyposażenia kościoła, który został po dziś dzień, są organy przebudowane w 1931 r. przez firmę Sauer z Frankfurtu nad Odrą. Jest to koncertowy instrument, który posiada wyraźne cechy Orgelbewegung.

Ciekawym faktem jest, że większość parafian, tych starszych, którzy w latach 70. byli młodymi ludźmi, nie pamięta przesłanek i okoliczności zmiany wyposażenia kościoła. Nie zadziwiło ich wtedy, że z kościoła zniknęły piękne ołtarze. Wielu przyznaje, że w tamtych czasach było wiele zmian w życiu społecznym, jak i kościelnym, co wynikało również ze zmian określonych przez sobór. Być może ten aspekt przyczynił się do obojętności na wszelkie zmiany, których było bardzo dużo i były powszechne. Możliwe też, że kierowano się tym, że wszystko to, co niemieckie, powinno zostać zastąpione tym, co jest polskie. Ostatecznie można też stwierdzić, że ci dzisiejsi, starsi ludzie, byli wtedy po prostu młodzi i zajmowali się wychowywaniem swoich dzieci, pracą czy też innymi czynnościami i nie byli aż tak mocno zaangażowani w przebieg prac renowacyjnych prowadzonych w ich kościele.

Dzięki staraniu proboszcza ks. dr. Władysława Terpiłowskiego i wielu parafian w kościele zawiśnie niebawem nowa droga krzyżowa, która została już w całości wykonana w neogotyckim stylu przez znanego w diecezji rzeźbiarza z Lądka-Zdroju Mikołaja Filasa. Również dzięki działaniu organisty parafialnego, który jednocześnie jest autorem tego tekstu, udało się pozyskać do kościoła dwie nowe neogotyckie ramy do obrazów, które wiszą tymczasowo w prezbiterium. Po prawie pięćdziesięciu latach do kościoła powróciła również drewniana figura św. Józefa, która niegdyś znajdowała się w neogotyckim ołtarzu, a teraz tymczasowo jest wyeksponowana w neogotyckim elemencie ofiarowanym przez parafię Świętych Aniołów Stróżów. W ostatnich dniach przeprowadzono bardzo skomplikowany zabieg, mający na celu umocowanie postumentu pod figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa na filarze w prezbiterium kościoła. Oryginalny postument został poddany renowacji, podczas której odkryto oryginalne kolory i złocenia, jakimi pierwotnie był pomalowany. W takim oryginalnym wyglądzie został też ostatecznie odrestaurowany, a figura Pana Jezusa wróciła na swoje pierwotne miejsce. Wszystko te działania jeden cel – powrót do tego, co było, czyli do oryginalnego wystroju. Warto zauważyć, że stacje drogi krzyżowej zostały ufundowane przez parafian, którzy czują potrzebę przywrócenia dawnego blasku swojej świątyni. Ksiądz Proboszcz jest pozytywnie zaskoczony bardzo szybkim zebraniem się fundatorów, bo udało się uzbierać wszystkich czternastu w niecały miesiąc. Na najbliższy rok jest planowana budowa ołtarza bocznego św. Józefa, którego również można zostać jednym z fundatorów. Cały proces przywrócenia wystroju wiąże się też z szeregiem prac budowlanych, które trwają w kościele od ponad roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-02-07 13:42

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wietnam: władze chcą zburzyć 22 katolickie kaplice

[ TEMATY ]

świątynia

www.WeisserPhotography.com / photo on flickr / foter.com

Władze dystryktu Đăk Tô w prowincji Kontum w Wietnamie grożą zburzeniem 22 katolickich kaplic, gdyż zostały one zbudowane i są użytkowane w celach religijnych bez ich pozwolenia. W okolicy tej brakuje kościołów i chcąc uczestniczyć we Mszy św. katolicy musieli przez 30 lat jeździć nawet 100 km.

Wierni zwrócili się o pomoc do miejscowego biskupa, by powstrzymał wyburzanie. W odpowiedzi bp Michel Hoang Đ?c Oanh z Kontumu wysłał do nich list, w którym poprosił ich o podjęcie dialogu z lokalnymi władzami, z powołaniem się na zasadę wolności religijnej. Zapewnił też o swym wstawiennictwie u władz, by „mogły lepiej zrozumieć sytuację”.
CZYTAJ DALEJ

Papież do Kurii Rzymskiej: struktury nie powinny spowalniać ewangelizacji

2025-12-22 11:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Leon XIV

Vatican Media

Struktury Kurii Rzymskiej nie powinny spowalniać ewangelizacji. Kościół jest z swej natury zwrócony ku światu, misyjny – wskazał Leon XIV w przemówieniu do Kurii Rzymskiej podczas dorocznego składania życzeń na Święta Bożego Narodzenia. Papież dodał, że wszyscy są powołani, szczególnie w Kurii, do bycia budowniczymi komunii Chrystusa.

Leon XIV spotkał się rano z Kurią Rzymską, aby dorocznym zwyczajem złożyć żuczenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, a także przekazać wytyczne i wskazówki dla członków Kurii, ukierunkowujące na przyszłe zadania.
CZYTAJ DALEJ

Premier Meloni odwiedziła muzeum Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

2025-12-23 08:27

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Giorgia Meloni

Premier Włoch

Foto Presidentza del Consiglio

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.

Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję