Reklama

Felietony

Czy można krytykować TVN?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W chwili, gdy piszę te słowa, gdzieś tam listonosz niesie do naszej redakcji pozew sądowy od telewizji TVN, która poczuła się urażona tekstami zaglądającymi za kulisy powstawania materiału o tzw. „urodzinach Hitlera”. Możemy tylko zgadywać: zażądają miliona czy jednak mniej? Będą chcieli zrujnować czy tylko upokorzyć? Już wiemy z doświadczenia, że nasi krajowi miłośnicy demokracji i wolnych mediów wysoko cenią sobie swój komfort i bardzo nie lubią, gdy ktoś ich podgląda. W tej sprawie jednak trudno odwracać głowę, bo mówimy o operacji, która bardzo zaszkodziła wizerunkowi Polski na świecie.

Już w momencie emisji można było mieć wątpliwości, co naprawdę oglądamy. Teatralna, przerysowana inscenizacja, kwietniowe urodziny zbrodniarza obchodzone w maju, a emisja kilka miesięcy później, akurat w momencie, gdy przetaczała się awantura wokół ustawy o IPN. Więcej: owi neonaziści nigdy wcześniej podobnych „urodzin” nie organizowali, a tu nagle zaprosili na nie poznane niedawno osoby. Dziwne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Teraz dochodzą kolejne wątpliwości: jeden z oskarżonych twierdzi, że otrzymał na organizację „urodzin” ok. 20 tys. zł od nieznanego mężczyzny. Warunkiem miało być zaproszenie pewnej młodej pani, która okazała się dziennikarką TVN. Prowadzący śledczy sprawdzają i faktycznie, jego wydatki w tamtym czasie nagle radykalnie podskoczyły. Oczywiście, o niczym to nie przesądza, ale też nakazuje mnożyć znaki zapytania. Tym bardziej że jednocześnie oglądamy zdjęcia dziennikarzy „hajlujących” na tej absurdalnej imprezie – jak twierdzą nasi informatorzy – już po zakończeniu nagrań.

Co tam jeszcze się kryje? A może ktoś dziennikarzy nabrał? Zmanipulował? To też jest możliwe. Jednak nerwowa reakcja potężnego koncernu medialnego wskazuje, że nie życzy on sobie takich pytań. Obok pozwów sądowych do gry włączono panią ambasador USA w Polsce. I to jak włączono! Niedawno przybyła do Polski pani Mosbacher nie zdążyła jeszcze dobrze nauczyć się nazwiska szefa naszego rządu, a już wysłała do niego list, w którym zasugerowała, by polscy politycy nie komentowali pracy dziennikarzy TVN. Bo ci – jej zdaniem – dzielnie walczą z neonazistami. No i, oczywiście, są już pełną gębą amerykańskim koncernem, a nie jakimś tam bytem założonym dzięki peerelowskim koneksjom na fali transformacji z PRL w III RP.

Wszystko to prowadzi do pytania, czy komuś aby nie zamarzył się immunitet na krytykę, ocenę, analizę jego działalności? Medialny koncern, który wchodzi z butami w każde wybrane przez siebie miejsce, który wymachuje sztandarem wolności słowa, by uzasadnić każdą swoją kampanię, sam w obliczu krytyki i wątpliwości reaguje pozwami sądowymi i wzywaniem na pomoc amerykańskiego ambasadora.

Kto wie, może nawet im się powiedzie. W końcu nie takie cuda w polskich sądach się działy. Ale jestem pewien, że prędzej czy później pełna prawda wyjdzie na jaw i poznamy wszystkie kulisy całej operacji pod hasłem: „urodziny Hitlera”. I żaden immunitet tego nie zatrzyma.

Michał Karnowski
Publicysta tygodnika „Sieci” oraz portalu internetowego wPolityce.pl

2018-12-05 11:05

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w telewizji: prawdziwe Boże Narodzenie jest tylko z Jezusem

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Boże Narodzenie

papież Franciszek

Vatican News

Papież Franciszek udzielił wyjątkowego wywiadu. We włoskiej telewizji Mediaset rozmawiał z czterema osobami, które określono jako „niewidzialne”.

Była wśród nich kobieta-ofiara przemocy, mężczyzna skazany dwukrotnie na dożywocie, osoba bezdomna i nastoletnia skautka. Ojciec Święty spotkał się z nimi w Domu św. Marty, gdzie został nagrany program zatytułowany „Franciszek i niewidzialni - Papież spotyka ostatnich”.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

29. Wigilii dla potrzebujących

2025-12-23 09:00

Biuro Prasowe AK

- Każdy człowiek, niezależnie od tego, w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim Wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w Was wszyscy odkrywali właśnie to – wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba – życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

– Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy – stwierdził kard. Grzegorz Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. – Jest ogromna radość widzieć rynek krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, wielu ludzi. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba – mówił metropolita krakowski w niedzielę 21 grudnia podczas Wigilii dla potrzebujących.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję