Reklama

Jezus jadał z grzesznikami...

Dialog i ekumenizm mają sens wtedy, gdy prowadzą do nawrócenia grzeszników, a nie wtedy, gdy utwierdzają ich w złym postępowaniu.

Niedziela Ogólnopolska 23/2021, str. 55

Michał Ziółkowski

Prawo do życia jest najważniejszym i najbardziej uniwersalnym prawem przynależnym każdemu człowiekowi – mówi Magdalena Korzekwa-Kaliszuk

Prawo do życia jest najważniejszym
i najbardziej uniwersalnym
prawem przynależnym każdemu
człowiekowi – mówi Magdalena
Korzekwa-Kaliszuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dialog i ekumenizm – te hasła są dziś mocno obecne w działaniu Kościoła. Z jednej strony – wezwanie osób wierzących do rozmowy o miłości Boga z każdym, niezależnie od jego przekonań, wiary, historii życiowej i popełnionego zła, to działanie ewangeliczne. Mamy przecież iść na cały świat i głosić Ewangelię (por. Mk 16, 15). Z drugiej – obawiam się jednak, że przynajmniej część z nas zapomina, iż Boży dialog i ekumenizm mają na celu pokazanie miłości Boga, jego miłosierdzia, mądrości, zawartych w słowie Bożym, a nie akceptacji zła. W dyskusji, która toczy się w Kościele na całym świecie, także w Polsce, często przywołuje się przykład Jezusa, który jadał z celnikami i grzesznikami (por. Mt 9, 9-13). Niestety, to działanie Jezusa opisane w Ewangelii jest często wypaczane i wykorzystywane do usprawiedliwiania zła.

Reklama

Przykładem na gorąco jest wydarzenie, które miało miejsce w maju w niektórych parafiach niemieckiego Kościoła. Otóż oficjalnie ok. 100 kapłanów dokonało obrzędu na wzór błogosławieństwa wobec par homoseksualnych. Działo się to wbrew stanowisku Watykanu, wbrew Ewangelii i nauce Kościoła. A jednak, w imię źle rozumianego dialogu, takie wydarzenie miało miejsce. Gdy Jezus spotykał grzeszników, poświęcał im czas i uwagę, ale wyłącznie po to, by ich nawrócić, czyli nauczyć kochać. Gdy spotkał cudzołożnicę, uratował jej życie. Nie tylko nie pozwolił jej zabić, lecz w chwili spotkania z Jezusem nastąpiło jej nawrócenie. Działanie tych niemieckich kapłanów, którzy sprzeciwili się oficjalnemu stanowisku Kongregacji Nauki Wiary, że nie można błogosławić par jednopłciowych, nie ma nic wspólnego z postawą Jezusa. On sam miał odwagę rozmawiać z każdym, ale zawsze była to rozmowa z miłości. Nie zaakceptował postępowania cudzołożnicy czy innych grzeszników ani nie pobłogosławił ich postępowania, tylko ich nawracał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, dziś zaistniała taka sytuacja, że nawet w Kościele są tematy tabu dotyczące pewnych grzechów. W niektórych parafiach w Polsce działają tzw. duszpasterstwa „związków niesakramentalnych”. W praktyce chodzi o organizowanie w parafii spotkań dla osób, które żyjąc w konkubinacie, zdradzają męża lub żonę. Jeśli takie spotkania polegają na wzywaniu – z miłością, na wzór Jezusa – do nawrócenia, czyli zaprzestania zdradzania małżonka i powrotu do niego, to są działaniem ewangelicznym. Jeśli jednak są to wspólnoty, których prowadzący, kapłani lub świeccy, co najwyżej poklepują po plecach ich członków, a nie wspominają nawet o potrzebie radykalnego nawrócenia, to zaprzeczają Ewangelii. Jezus w pierwszej kolejności troszczył się o tych, którzy byli krzywdzeni i cierpieli. Mówiąc wprost: jeśli jakaś parafia nie organizuje duszpasterstwa dla małżonków wiernych swojej przysiędze, którzy zostali zdradzeni, i nie wspiera ich, ale prowadzi duszpasterstwo „małżeństw niesakramentalnych”, to kpi sobie z Ewangelii. Sprawia ból m.in. zdradzonemu mężowi, który widzi, że jego żona przychodzi z kochankiem na specjalnie dedykowaną takim konkubinatom Mszę św. czy spotkanie wspólnoty.

Dialog nie oznacza, że mówi tylko jedna strona, a druga może jedynie słuchać. Dialog to rozmowa i obecność na wzór samego Boga. Jezus uczy, żeby w każdej sprawie kierować się nie suchym prawem i nie naiwnością, ale mądrą miłością. Jezus radził, że gdy ktoś nie chce przyjąć Dobrej Nowiny, należy strząsnąć proch z sandałów i pójść dalej (por. Mk 6, 11). To oznacza, że mądry przyjaciel Jezusa potrafi zdemaskować zło, nie pozwala sobą manipulować i staje po stronie skrzywdzonych, a gdy czyniący zło nie chce go słuchać, idzie dalej. Ewangelia jest dla tych, którzy decydują się ją przyjąć. Wolność to wręcz synonim Ewangelii.

2021-06-01 09:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z informacją o aresztowaniu ks. Waldemara P.

2025-12-12 23:19

[ TEMATY ]

diecezja pelplińska

Adobe Stock

W związku z informacją o aresztowaniu ks. Waldemara P., Diecezja Pelplińska wyraża zdecydowany brak zgody na jakąkolwiek krzywdę, a zwłaszcza na wykorzystanie małoletnich. Osoby pokrzywdzone i ich najbliżsi otrzymali i otrzymają wsparcie w dialogu z ich potrzebami i oczekiwaniami - brzmi początek oświadczenia.

W związku z informacją o aresztowaniu ks. Waldemara P., Diecezja Pelplińska wyraża zdecydowany brak zgody na jakąkolwiek krzywdę, a zwłaszcza na wykorzystanie małoletnich. Osoby pokrzywdzone i ich najbliżsi otrzymali i otrzymają wsparcie w dialogu z ich potrzebami i oczekiwaniami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję