Reklama

Wybieram Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A oto Polska właśnie
Tu o sprawiedliwość kamienie wołają,
Tu spryt się nagradza, a wyszydza prawość.
Tu depcze się prawdę i krzyżuje świętość,
Tu kpi się z proroków, patriotów i mędrców.
Tu dużo się krzyczy, a robi niewiele,
Tu wyznaje się Boga jedynie w kościele.
Tu podcina się skrzydła wzniosłym ideałom,
Tu życie poświęcić, to jeszcze za mało.
Tu honor i dumę odesłano w baśnie,
A cóż to za kraj:
A TO POLSKA WŁAŚNIE

Katechizm polskiego dziecka

Władysław Bełza

- Kto ty jesteś?
- Polak mały.
- Jaki znak twój?
- Orzeł biały
- Gdzie ty mieszkasz?
- Między swymi (...).
- Czym ta ziemia?
- Mą Ojczyzną.
- Czym zdobyta?
- Krwią i blizną.
- Czy ją kochasz?
- Kocham szczerze.
- A w co wierzysz?
- W Polskę wierzę.
- Coś ty dla niej?
- Wdzięczne dziecię
- Coś jej winien?
- Oddać życie.

Zagubiliśmy się i daliśmy się ogłupić współczesnym nowinkarzom. Nam nie sił brak, jeno ducha.... To jest grzech naszej cywilizacji. Znudził nam się Bóg.... Puściliśmy się ręki Boga. Poszliśmy swoją drogą, i tak uwikłaliśmy się w ciernie jak biedny baran, jak zagubiona owca... Zgubiliśmy się. Zlękliśmy się prawdy. Zawstydziliśmy się świętości. Znudził nam się Przedwieczny. Ufność położyliśmy w człowieku. Rządy oddaliśmy bezbożnym. I co dalej? Biada społeczności rządzonej przez bezbożnych... Gdzie miłość Ojczyzny gaśnie, tam przychodzą czasy łotrów i szaleńców.... Muszę się za kimś opowiedzieć, kogoś wybrać. Jestem za unią z Chrystusem i tylko z Chrystusem. Inne się rozpadną, albo przez wojnę, albo przez pieniądze.... Drogą do jedności ludzi jest Chrystus. Ten, który przebacza, jednoczy i umacnia w jedności. Drogą do nawrócenia i pojednania świata jest modlitwa, Różaniec z tajemnicami światła... Referendum jest osobistym i indywidualnym wyborem. Wyborem każdego człowieka... Ja sam i mój dom chcemy służyć Bogu...
Z homilii bp. Józefa Zawitkowskiego

Reklama

Niech nam nie niszczy pokoju spór, jaki ktoś rozniecił, mówiąc nam o wejściu do Europy, w której przecież zawsze byliśmy. Kto nam zamknął drzwi do Europy? I kto chce je nam otworzyć za jakąś niebywałą cenę? Nie tylko za cenę naszej ziemi i dorobku pokoleń, za cenę suwerenności, ale także za cenę wiary w Boga i nienaruszalnego przekonania o konieczności zachowania Jego przykazań, z podstawowym przykazaniem "Nie zabijaj" - włącznie. Czy mógłby się opowiadać za taką Europą Najwyższy Pasterz Kościoła? Niech nikt w to nie wierzy.
Z przesłania na Rok Pański 2003 abp. Kazimierza Majdańskiego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Ojczyźnie naszej Naród wciąż jest dzielony i skłócany, przekupywany i okradany, okłamywany i zdradzany przez skorumpowanych i sprzedajnych polityków... Sami mając brudne ręce, szukają czystych rąk. Z komunistów szybko przemienili się w kapitalistów. Znają dobrze sztuczki, wszystkie tajemnice, wiedzą, jak i gdzie się urządzić, byle tylko było im dobrze...
Z homilii rekolekcyjnej bp Edwarda Frankowskiego 1996 r.

(...) Wielcy tego świata próbują zbudować nam nową strukturę, ale bez Boga. Co więcej, nie tylko zaciekle wyrzucają wszystko, co jest Bogiem, ale z taką pogardą odnoszą się do Ojca Świętego, mówiąc: "Niech nie myśli, że będzie rządził światem, czego on tu szuka? Oczywiście pogarda jest opakowana w elegancką dyplomację, którą przyjmuje się biskupów, częstuje się drinkami, sadza na pięknych krzesłach, a potem bezwzględnie skreśla się wszystkie słowa, które mogą w jakikolwiek sposób kojarzyć się z prawdą. Nie może ostać się budowanie na fałszu, które zawsze prowadzi do krzywdy ludzkiej. Biedne narody, do których my należymy, są mianowane obietnicami papierowych dotacji i polecą wszędzie, gdziekolwiek przyrzeknie się im jakiś grosz za darmo. Jest to dziwna i jakże prymitywna pokusa.
Z homilii rezurekcyjnej bp. Stanisława Stefanka, katedra - 20 kwietnia 2003 r.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Kochani, my tutaj, na ziemi, jesteśmy tylko na chwilę

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

Fragment okadki książkim "Przestań się bać"

Po to zaliczamy teraz te wszystkie spowiedzi, po to czytamy Biblię, po to się kształcimy, po to doskonalimy się w miłości, żeby kiedyś pojechać z całą rodziną do nieba - mówił ks. Piotr Pawlukiewicz.

„Nie szukajcie chleba ziemskiego, który ginie, tylko tego chleba, który trwa na wieki”. Kiedy słyszymy to przeciwstawienie chleba, który ginie, i chleba, który trwa na wieki, możemy pomyśleć o grahamce ze sklepu i Najśwętszym Sakramencie w tabernakulum. Dwa różne rodzaje chleba, a oba spożywamy tu, na ziemi. Słowo „chleb” ma jednak nie tylko dosłowne znaczenie. „Chleb doczesny” to również wszystko, na czym chcemy zbudować swoją ziemską egzystencję. „Chlebem” może być dla nas dobre samopoczucie, jasność intelektualna, jakaś relacja, w której po ludzku jest nam dobrze.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Marsz Niepodległości już jutro. Zobacz, co jeszcze będzie działo się w stolicy

We wtorek 11 listopada w całym kraju odbędą się uroczystości związane z Narodowym Świętem Niepodległości. Główne uroczystości z udziałem m.in. prezydenta Karola Nawrockiego i jego małżonki odbędą się na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Prezydent wręczy też odznaczenia państwowe. Ulicami stolicy przejdzie ogromny Marsz Niepodległości.

Uroczystości z okazji rocznicy odzyskania niepodległości rozpoczną się we wtorek rano. Przedstawiciele władz państwowych z prezydentem na czele złożą wieńce przed pomnikami Ojców Niepodległości w Warszawie: Wincentego Witosa, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego i Józefa Piłsudskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję