W dyskusji o integracji Polski z Unią Europejską bardzo często powraca temat ewentualnego zagrożenia, jakim dla naszej wiary, dla Kościoła i dla chrześcijaństwa w ogóle jest Unia Europejska.
Wskazuje się wówczas na przykład Kościołów w Europie Zachodniej. Mówi się o pogłębiającym się kryzysie w łonie tych Kościołów, o zaniku wartości chrześcijańskich w życiu społecznym,
o spadku powołań czy masowym pustoszeniu świątyń. Zasygnalizowane tutaj procesy przez wielu kojarzone są z bezpośrednim wpływem instytucji Unii Europejskiej na społeczeństwo i Kościół.
Wiele z tych głosów opartych jest jednak na tzw. powszechnym przekonaniu czy obiegowych opiniach. Jak jednak jest naprawdę? Czy rzeczywiście chrześcijaństwo w Europie Zachodniej przeżywa tak
głęboki kryzys? A jeśli tak, to czy rzeczywiście jest to skutek istnienia Unii Europejskiej czy może jakichś głębszych procesów kulturowych?
W krajach Unii Europejskiej studiuje kilkoro naszych kapłanów. Niektórzy z nich są tam już od wielu lat i zdążyli poznać zarówno lokalne Kościoły, jak i miejscowe społeczności. Trzech
z nich zaprosiliśmy do udziału w Aspektowej ankiecie nt. Kościoła, wiary i Unii Europejskiej. Są to: ks. Andrzej Sapieha z Włoch, ks. Marcin Siewruk z Niemiec i ks. Mariusz
Jagielski z Francji. Postawiliśmy im następujące pytania:
Reklama
1. W Polsce panuje prawie powszechne przekonanie, że Kościół w Europie Zachodniej umiera, a świątynie pustoszeją. Czy jest według Księdza słuszna opinia?
2. Kraj, w którym Ksiądz studiuje, jest członkiem Unii Europejskiej. Czy członkostwo w Unii Europejskiej ma wpływ na życie Kościoła. Jeśli tak, to jaki?
3. Czego możemy się nauczyć od katolików w kraju, gdzie Ksiądz obecnie przebywa?
4. Czym - jako katolicy - możemy ubogacić społeczeństwo Zachodniej Europy?
Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.
Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!
W opublikowanej wczoraj książce dziennikarze watykaniści Elisabetta Piqué i Gerard O'Connell ujawniają nieznane dotąd szczegóły konklawe z 2025 roku. Według ich badań, węgierski kard. Peter Erdő z Węgier przewodził stawce faworytów w pierwszej turze głosowania, 7 maja. Za nim uplasowali się kard. Robert Francis Prévost, późniejszy papież, oraz kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Książka, zatytułowana „El último Cónclave” (Ostatnie konklawe) ukazała się w Hiszpanii.
Autorzy szczegółowo badają również, dlaczego pierwsza tura głosowania rozpoczęła się ze znacznym opóźnieniem. Czarny dym pojawił się dopiero o godz. 21.00 tego dnia, zamiast oczekiwanej godz. 19.00. Chociaż wiadomo było już, że kard. Raniero Cantalamessa przedłużył swoje przemówienie otwierające o około godzinę, Piqué i O'Connell podają teraz inny powód: telefon komórkowy w Kaplicy Sykstyńskiej. Starszy kardynał zapomniał oddać swój telefon; głosowanie mogło się rozpocząć dopiero po usunięciu tego niedopatrzenia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.