W warszawskim seminarium od ponad pół wieku kształcą się lektorzy, dla których czytanie Słowa Bożego to zobowiązanie na całe życie. Jak Kurs Lektorski kształtuje serce i odkrywa powołanie – specjalnie dla „Niedzieli” pisze były kursant, a dzisiaj kleryk Dawid Frączak.
Jestem klerykiem VI roku Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego, ale w tym artykule chciałbym podzielić się z Czytelnikami, czym był dla mnie i moich młodszych kolegów kurs lektorski prowadzony przy Krakowskim Przedmieściu 52/54.
Życie Słowem
„Verba docent, exempla trahunt”, czyli słowa uczą, przykłady pociągają. Sentencja, przywołana na zajęciach przez ks. prał. Wiesława Kądzielę, stała się dla mnie i wielu innych kluczem do zrozumienia, czym naprawdę jest posługa przy ołtarzu Pana. Chodzi w niej o to, aby codzienne życie było realizacją Słowa Bożego czytanego z ambony.
Poprzez modlitwę i wierność Bogu w codzienności możemy przemieniać oblicze świata – podkreślił bp Romuald Kamiński przywołując postać. św. Jana Marii Vianneya. W 160 rocznicę odejścia proboszcz z Ars do wieczności biskup warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Mszy św. w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Wołominie. W czasie liturgii dziękowano Bogu za 60 lat kapłaństwa ks. prał. Józefa Kamińskiego. Święcenia przyjął on 2 sierpnia 1959 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego.
W homilii bp Kamiński zwrócił uwagę, za czas jubileusz to okazja do oddania Bogu chwały. - Wszystko bowiem cokolwiek człowiek posiada i co udało mu się zrealizować w życiu są darem Pana. Nie można zatem przywłaszczać sobie tego, co się otrzymało i chełpić się tym, jak gdyby było nasze. Trzeba natomiast nie tylko dziękować, ale wręcz uwielbiać Boga za to, że posłużył się nami by pomóc innym, że dał nam łaskę wykorzystania tego czym nas ubogacił – mówił biskup warszawsko-praski. Przyznał, że by to dostrzec i nie przysłaniać sobą Boga potrzeba pokory.
Autorstwa Zygmunt Put - Praca własna/commons.wikimedia.org
Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium
Kierowca samochodu osobowego staranował ogrodzenie kościoła pw. Świętego Krzyża w Krakowie - jednej z najstarszych świątyń miasta. - Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek - poinformowała Interię przedstawicielka biura prasowego policji wojewódzkiej. O sprawie czytamy w portalu Polsat News.
Informację o zdarzeniu redakcja Interii otrzymała od jednego z czytelników. Potwierdziło ją biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Akcję ratowniczą podjęto w poniedziałek pod wieczór po zdarzeniu w kopalni Pniówek - przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Wojciech Sury. Jak zaznaczył, nie ma dotąd kontaktu z dwoma pracownikami.
- O godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią, doszło do zdarzenia, w wyniku którego utracono kontakt z dwoma pracownikami. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma nadal nie ma kontaktu. Natychmiast po zdarzeniu podjęto akcję ratowniczą - poinformował rzecznik JSW.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.