Reklama

Sport

Rok 2021 w sporcie - przełożone igrzyska w Tokio i piłkarskie mistrzostwa Europy

Rok 2021 w sporcie powinien zostać zdominowany przez dwie wielkie imprezy - letnie igrzyska olimpijskie w Tokio oraz piłkarskie mistrzostwa Europy. Obie były zaplanowane na ostatnie lato, ale pandemia COVID-19 wywróciła do góry nogami wszelkie plany i kalendarze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W marcu 2020 koronawirus sprawił, że sport został na długie tygodnie praktycznie zamrożony, co sprawiło, że organizatorzy największych imprez zdecydowali się przełożyć je o 12 miesięcy. Zapewniają, że nowe terminy zostaną dotrzymane, w czym pomóc ma m.in. szczepionka, ale dopiero za kilka miesięcy okaże się, czy oba wielkie wydarzenia dojdą do skutku.

Igrzyska zatem wrócą do stolicy Japonii po 57 latach i mają się odbyć między 23 lipca a 8 sierpnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Około 10,5 tys. sportowców rywalizować będzie o 339 kompletów medali w 45 dyscyplinach. Zmagania toczyć się będą na 42 arenach w Tokio, Sapporo, gdzie z uwagi na prawdopodobne upały przeniesiono zmagania w maratonie i chodzie sportowym, ale też m.in. Rifu, Jokohamie, Saitamie i Fukushimie, gdzie odbędą się spotkania piłkarskie czy baseballowe.

W porównaniu z igrzyskami w Rio de Janeiro w 2016 roku w programie znalazło się sześć nowych dyscyplin - po 12 latach wracają baseball i jego odmiana dla kobiet, czyli softball, a zadebiutują karate, skateboarding, surfing, wspinaczka sportowa oraz koszykówka 3x3.

Centrum sportowego świata Tokio będzie ponownie na przełomie sierpnia i września (24.08-5.09), kiedy odbędzie się tam paraolimpiada.

Reklama

Wielkim zainteresowaniem polskich kibiców cieszyć się będą także piłkarskie mistrzostwa Europy. Rozegrane mają zostać w dniach 11 czerwca - 11 lipca na 12 stadionach w 12 krajach kontynentu. Po raz drugi wystąpią w tym turnieju 24 drużyny, a do wyłonienia triumfatora koniecznych będzie 51 meczów.

Po raz czwarty zagra w ME reprezentacja Polski. Biało-czerwoni pierwsze spotkanie rozegrają 14 czerwca w Dublinie ze Słowacją, która zwycięsko przeszła baraże. Pięć dni później drużyna trenera Jerzego Brzęczka w Bilbao zmierzy się z Hiszpanią, a następnie 23 czerwca ponownie w Dublinie czeka ją potyczka ze Szwecją.

Wcześniej zespół narodowy rozpocznie... kwalifikacje mistrzostw świata. W marcu polscy piłkarze czekać będą m.in. być może kluczowe w eliminacjach wyjazdowe spotkania z Węgrami i Anglikami.

Na kilka "szczytów formy" muszą przygotować się lekkoatleci i fani "królowej sportu", których w Polsce nie brakuje. Oprócz terminów rywalizacji o olimpijskie medale, na czerwono muszą zaznaczyć w kalendarzu datę 4-7 marca, kiedy w Toruniu powinny się odbyć halowe mistrzostwa Europy.

Z kolei dwa pierwsze dni maja to nieoficjalne mistrzostwa świata w sztafetach, które gościć ma Stadion Śląski. Natomiast na koniec tego miesiąca (29-30.05) na tym samym obiekcie rozegrane zostaną drużynowe mistrzostwa Europy, które w 2019 roku w Bydgoszczy biało-czerwoni po raz pierwszy w historii wygrali.

Reklama

Pracowity sezon czeka siatkarzy, którzy ostatnie reprezentacyjne lato mieli całkowicie stracone. W maju Katowice i Gdańsk gościć będą dwa turnieje fazy interkontynentalnej Ligi Narodów siatkarzy, a w lipcu tradycyjny Memoriał Wagnera będzie jednym z ostatnich sprawdzianów formy drużyny trenera Vitala Heynena, która pojedzie do Tokio w roli jednego z faworytów.

We wrześniu, już po igrzyskach, biało-czerwonych czeka walka o prymat na Starym Kontynencie, której będą współgospodarzami. W Polsce mecze odbywać się będą w Katowice, Krakowie i Gdańsku, a poza w tym w Tallinie w Estonii, czeskiej Ostrawie oraz fińskim Tampere.

Kobiety mają rywalizować w Serbii, Bułgarii, Chorwacji i Rumunii. Wcześniej Polki czekają zmagania w Lidze Narodów. W dniach 1-3 czerwca będą gospodarzem jednego z turniejów.

Trudne wyzwania przed polskimi koszykarzami. W lutym zespół trenera Mike'a Taylora dokończy w "bańce" w Gliwicach kwalifikacje mistrzostw Europy, a na przełomie czerwca i lipca czeka go nie lada wyzwanie, gdyż w Kownie musi się uporać m.in. z gospodarzami i mistrzem Europy - Słowenią w walce o olimpijskie paszporty.

Szansę na wyjazd do Tokio mają też wciąż specjaliści od koszykówki 3x3, których pod koniec maja (26-30.05) czeka turniej kwalifikacyjny w austriackim Grazu.

Olimpijskie kwalifikacje, ale do igrzysk w Pekinie w 2022 roku, czekają w tym roku również hokeistów. Finałowy turniej pod koniec sierpnia (27-30.08) ma zostać rozegrany w Bratysławie, a o jedną przepustkę biało-czerwoni powalczą z gospodarzami - Słowakami oraz Białorusinami i Austriakami.

Reklama

Na udział w tokijskich igrzyskach nie mogą już liczyć przedstawiciele piłki ręcznej. Męską kadrę czekają w tym roku jednak, i to już niebawem, mistrzostwa świata. Od 14 stycznia w Egipcie biało-czerwoni w grupie zmierzą się z ekipami mistrza Europy - Hiszpanii oraz Brazylii i Tunezji.

Drużynę trenera Patryka Rombela czekają też kwalifikacje mistrzostw Europy, których nie udało się przeprowadzić w ubiegłym roku. Z kolei kobiecy zespół zagra prawdopodobnie baraż o awans do mistrzostw globu, które grudniu mają się odbyć w Hiszpanii.

Polska w 2020 roku zorganizuje, poza lekkoatletycznymi, także inne duże imprezy.

W styczniu (22-24.01) w Gdańsku o medale mistrzostw Europy rywalizować będą specjaliści od łyżwiarskiego krótkiego toru, czyli short tracku, a jedną z faworytek na najkrótszych dystansach będzie Natalia Maliszewska, należąca od kilku lat do światowej czołówki.

W lutym (7-14.02) w Warszawie kontynentalny czempionat będą mieć zapaśnicy. Z kolei 26 maja w Gdańsku ma się odbyć finał piłkarskiej Ligi Europy. Natomiast w dniach 22-27 czerwca w stolicy planowane są indywidualne mistrzostwa Europy w tenisie stołowym, które zgodnie z pierwotnym planem powinny odbyć się w 2020 roku.

Reklama

Sporo emocji towarzyszyć będzie występom tenisistów, głównie ze względu na spektakularny sukces Igi Świątek, która w październiku wygrała wielkoszlemowy turniej w Paryżu. Polka tytułu na kortach im. Rolanda Garrosa będzie bronić w dniach 23 maja - 6 czerwca. Tradycyjnie pierwszą lewą Wielkiego Szlema będzie w Melbourne Australian Open, choć turniej odbędzie się nieco później niż zwykle, gdyż w lutym (8-21.02). Po rocznej przerwie na londyńską trawę w Wimbledonie tenisiści mają wrócić między 28 czerwca a 11 lipca. Z kolei US Open w Nowym Jorku zaplanowano na termin 30 sierpnia - 12 września.

Najważniejszą imprezą sezonu dla pływaków będą mistrzostwa Europy w Budapeszcie (10-16 maja).

Także sztangistów czekają dwa ważne sprawdziany. W kwietniu w Moskwie walczyć będą o medale mistrzostw Starego Kontynentu, a w listopadzie w stolicy Peru - Limie - planowane są mistrzostwa świata.

Miejscem zmagań najlepszych kolarzy świata będzie w tym roku Brugia (19-26 września). Tour de Pologne ma ruszyć 9 sierpnia, czyli tuż po zakończeniu igrzysk w Pekinie. Termin wyścigu organizowanego przez Czesława Langa będzie w tym roku kolidował z Vuelta a Espana, której start zaplanowano na 14 sierpnia. Maj (8-30.05) tradycyjnie zarezerwowano dla Giro d'Italia, a kolarzom walczącym o triumf w Tour de France (26 czerwca-18 lipca) raczej nie dane będzie powalczyć o olimpijski medale w Tokio.

Trzykrotnie zawitają do Polski uczestnicy żużlowej Grand Prix - 31 lipca do Wrocławia, 7 sierpnia na PGE Narodowy w Warszawie, a 2 października na finał cyklu do Torunia.

Już w sobotę na trasy i bezdroża Arabii Saudyjskiej, która po raz drugi gościć będzie imprezę, wyruszą uczestnicy Rajdu Dakar, w tym 12 Polaków, z Jakubem Przygońskim i Kamilem Wiśniewskim na czele.

Reklama

Początek nowego roku to także tradycyjne zawody narciarskie - Turniej Czterech Skoczni i Tour de Ski. Fani Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i ich kolegów jeszcze czterokrotnie tej zimy będą mieć okazję podziwiać ich w konkursach Pucharu Świata w kraju - na Wielkiej Krokwi w Zakopanem 16 i 17 stycznia oraz ponownie 13-14 lutego, choć miejsca jeszcze ostatecznie nie ustalono.

Kulminacyjny punkt sezonu to mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, których w dniach 23 lutego - 4 marca gospodarzem będzie niemiecki Oberstdorf.

Z kolei MŚ w biathlonie zaplanowano na 10-21 lutego w słoweńskiej Pokljuce.(PAP)

pp/ krys/

2021-01-01 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piękne zwycięstwo Adamka w Częstochowie

[ TEMATY ]

sport

boks

MR

W walce wieczoru gali Polsat Boxing Night w Częstochowie Tomasz Adamek w kapitalnym stylu wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie z Joeyem Abellem. Amerykanin padał na deski czterokrotniekrotnie przed przerwaniem pojedynku.

Po pierwszej bardzo zachowawczej rundzie, w której aktywniejszy był Abell, w drugiej odsłonie "Góral"rzucił swego przeciwnika na deski po mocnym prawym prostym. Amerykanin nie dał się jednak wyliczyć, a już w następnym starciu wrócił do gry i kilka razy mocno trafił Adamka.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie/ Podczas pościgu radiowóz uderzył w drzewo; policjant w szpitalu

2025-11-02 17:50

[ TEMATY ]

policja

Adobe Stock

Radiowóz, którym policjanci ścigali osobową skodę, wypadł z drogi i uderzył w drzewo; wskutek wypadku do szpitala trafił jeden z funkcjonariuszy - poinformował w sobotę PAP mł. asp. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji. Kierowca skody w dalszym ciągu jest poszukiwany.

Do wypadku doszło w Pęcicach (pow. pruszkowski). Policjanci ścigali osobową skodę, której kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję