Reklama

Saga rodu Ledóchowskich

Niedziela Ogólnopolska 46/2003

Barbara Arsoba

Autor - Mieczysław hr. Ledóchowski i jego goście: Stanisław Krzywicki, Halina Ledóchowska - żona Autora, abp Marian Przykucki,

bp Jan Gałecki

Autor - Mieczysław hr. Ledóchowski i jego goście: Stanisław Krzywicki, Halina Ledóchowska - żona Autora, abp Marian Przykucki, 
<p>
bp Jan Gałecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Promocja książki „...aby pozostał nasz ślad”

24 października 2003 r. w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie odbyła się promocja książki Mieczysława hr. Ledóchowskiego...aby pozostał nasz ślad. Spotkaniu towarzyszyła wystawa fotograficzna Cecylii Markiewicz z kanonizacji Urszuli Ledóchowskiej. Wydarzenia te łączyły się, bowiem św. Julia Urszula to ciotka Autora i jedna z kilkorga wybitnych przedstawicieli osób konsekrowanych rodu Ledóchowskich.
Autor książki od ponad 40 lat mieszka w Wiedniu, jednak jego związki z Polską są żywe i bardzo owocne. Wystarczy wspomnieć jego pracę w Europejskim Funduszu Pomocy, instytucji powołanej przez Niemiecką i Austriacką Konferencję Episkopatów w celu niesienia pomocy Kościołom rzymskokatolickim w Europie, a także jego udział w 13-osobowej Radzie Kuratorów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
Na szczecińską uroczystość Autor przybył z małżonką Haliną oraz rodziną z Austrii, Sopotu i Szczecina. Wśród pozostałych bardzo licznie zgromadzonych gości byli przedstawiciele duchowieństwa z abp. Marianem Przykuckim i bp. Janem Gałeckim, reprezentanci Wyższej Szkoły Morskiej, a wśród nich kapitanowie - uczniowie kapitana żeglugi wielkiej Antoniego Ledóchowskiego, ojca Autora.
Wszystkich przybyłych serdecznie powitał Stanisław Krzywicki, dyrektor Książnicy Pomorskiej. Podniosły charakter uroczystości nadało wykonanie przez Chór Collegium Maiorum Politechniki Szczecińskiej Gaude Mater Polonia oraz innych pieśni solistów tegoż chóru pod dyrekcją Pawła Osuchowskiego.
Prowadząca spotkanie Cecylia Markiewicz poprosiła abp. M. Przykuckiego o zaprezentowanie książki. Najpierw Ksiądz Arcybiskup złożył hołd przedstawicielom rodziny Ledóchowskich, wymieniając osoby duchowne z rodu, m.in. prymasa kardynała Ledóchowskiego, i stale żywą pamięć o nim w Wielkopolsce, oraz św. Urszulę Ledóchowską. Wspominał również kapitana ż.w. Antoniego Halkę Ledóchowskiego i jego zasługi, ale też upokorzenia, jakich doznawał z powodu hrabiowskiego pochodzenia.
Fragmenty książki dotyczące przedstawicieli duchowieństwa odczytali alumni Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie. Z kolei studenci Wyższej Szkoły Morskiej zaprezentowali fragmenty poświęcone ojcu Autora, śp. kpt. Antoniemu Ledóchowskiemu.
Głos zabrał również Autor, który dziękował wszystkim za przybycie i Cecylii Markiewicz za oprawę fotograficzną swojej promocji.
Na koniec Autor podpisywał swoje książki, a w salach przyozdobionych barwami herbu rodowego, czyli złotem, czerwienią i granatem, toczyły się ożywione rozmowy.

Mieczysław Ledóchowski, „...aby pozostał nasz ślad. Dzieje rodu Ledóchowskich”,
Towarzystwo Przyjaciół Ossolineum, Wrocław 2002, ss. 222. Bogaty materiał fotograficzny, facsimile dokumentów oraz osobny załącznik - drzewo genealogiczne.
Zamówienia można kierować pod adresem: Towarzystwo Przyjaciół Ossolineum,
ul. Szewska 37, 50-139 Wrocław lub pocztą elektroniczną: TPO@oss.wroc.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Towarzystwo Przyjaciół MWSD

2025-12-10 14:21

ks. Łukasz Romańczuk

MWSD we Wrocławiu

MWSD we Wrocławiu

Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne we Wrocławiu przypomina o inicjatywie, która swoją inaugurację miała pod koniec 2018 roku. Jest to jedna z odpowiedzi na ciągłe powtarzanie stwierdzeń o “kryzysie powołań”. Towarzystwo Przyjaciół MWSD we Wrocławiu jest okazją, aby przejść z narzekania do działania.

Towarzystwo Przyjaciół MWSD jest formalnym stowarzyszeniem, które skupia wokół siebie osoby chcące wspierać kleryków oraz duszpasterstwo powołań zarówno modlitewnie, jak i materialnie. Jak podkreśla kl. Krzysztof Niemczyk z III roku, dużym problemem jest dziś brak społecznej świadomości tego, czym właściwie jest seminarium i jak wygląda formacja przyszłych kapłanów. – Kiedy mówię, że jestem w seminarium, ludzie często pytają, czy to coś w rodzaju akademika. Coraz mniej osób naprawdę wie, na czym polega nasze życie – zauważa. Idea towarzystwa jest zachęcą do budowania kręgu osób świeckich, które - jak przyjaciele – mają prawo wiedzieć więcej i uczestniczyć w tym, co tworzy jego codzienność.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Poświęcenie sztandaru i strażnicy

2025-12-10 18:47

Biuro Prasowe AK

- Ważną rzeczą jest, żebyście zawsze gdy jedziecie na akcję, czuli się narzędziami Bożej Opatrzności. Żebyście mieli świadomość tego, iż Bóg w każdym przypadku chce się Wami posługiwać, by okazać swoją dobroć i swoje miłosierdzie – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w parafii św. Piotra Apostoła w Wadowicach.

Na początku Mszy św. arcybiskupa powitał proboszcz ks. Jan Dziubek. Podziękował za jego obecność w tak ważnym dla całej wspólnoty dniu, gdy poświęcony zostanie nowy sztandar i strażnica.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję