Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piosenkę Aż dojdziemy pierwszy raz zamieściłem w Niedzieli w 2002 r. Ocalmy ją od zapomnienia. Jest piękna. Napisała ją najwspanialsza polska piosenkarka i gorąca patriotka Hanka Ordonówna. Jej mottem uczyniła słowa Generała Władysława Andersa: „Może nie wszyscy, ale dojdziemy”. Napisała ją w sanatoryjnym, szpitalnym łóżku w Bejrucie, na wiadomość o zdobyciu przez Polaków Monte Cassino. Przedtem była więźniem i niewolnikiem sowieckiego łagru. Uwolniona z sowieckiego piekła, schorowana, śpiewała dla żołnierzy tułaczy i ratowała polskie dzieci. Wstrząsającym świadectwem jest jej książka Tułacze dzieci.
Nasz Wieczór 16 maja w Liceum im. J. Słowackiego poświęciliśmy serdecznym rocznicom: 84. urodzinom Ojca Świętego i 60. rocznicy polskiego zwycięstwa w Bitwie o Monte Cassino. Otworzyły Wieczór słowa Ojca Świętego, wypowiedziane na Błoniach Krakowskich 10 czerwca 1974 r.: „Zanim odejdę - proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością - taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie św., abyście nigdy nie zwątpili, nie znużyli się i nie zniechęcili - abyście nie podcinali tych korzeni, z których wyrastamy”.
Było nas wielu - z Częstochowy i przybyłych z innych miast. Gorąco dziękuję dzieciom i młodzieży, mówiącym poezję i przewodzącym naszemu śpiewaniu: Natalii Moskalik z Przedszkola nr 15, Angelice Ziółkowskiej, Annie Żesławskiej, Szymonowi Binkowi ze Szkoły Podstawowej nr 32, Małgosi Trzewiczek z Gimnazjum im. Armii Krajowej, Basi i Tomkowi Bagińskim. Monice Badorze i Katarzynie Kortas z Ogniska Wychowawczego „Uśmiech dziecka”, Annie Wiśniewskiej z Gimnazjum im. św. Jadwigi Królowej, Sandrze Kmieciak z Liceum im. J. Słowackiego, Maksymilianowi Moroniowi z Katolickiego Liceum im. Matki Bożej Jasnogórskiej. I dziękuję starszym: poetce Elżbiecie Żabińskiej i Helenie Grynowskiej. Dziękuję solistom: skrzypaczce Agnieszce Siewierskiej - uczennicy Liceum Muzycznego i akompaniującej na pianinie jej nauczycielce Urszuli Ledwoń za Kujawiaka Henryka Wieniawskiego, Stanisławowi Tomczyńskiemu, profesorowi Szkoły Muzycznej za Mazurka g-moll Chopina, Januszowi Markowskiemu z Ogniska Muzycznego „Konsonans” za Poloneza Ogińskiego oraz polonezy i Mazurka F-dur Chopina.
Poezję, wiele pieśni i muzykę dedykowaliśmy Ojcu Świętemu i żołnierzom spod Monte Cassino i ich dowódcy, Generałowi Andersowi. Usłyszeliśmy odtworzony głos Generała Andersa: „Pamiętajcie chłopcy, że jesteście przyszłością narodu polskiego. Warszawa, Wilno, Lwów, Kraków, Poznań patrzą na was, tęsknią i czekają!”. I usłyszeliśmy głos Feliksa Konarskiego Ref-Rena: wzruszające wspomnienia i jego wojenne piosenki. To cenne nagranie otrzymałem od ostatniego Prezydenta II Rzeczypospolitej Ryszarda Kaczorowskiego. Gdy Ref-Ren zaczął śpiewać swoją najsławniejszą pieśń Czerwone maki na Monte Cassino, nagle głos mu się załamał. Załamanie głosu i wewnętrzny, bezgłośny płacz... Zaśpiewaliśmy wszyscy nieśmiertelną pieśń Feliksa Konarskiego. Przyniesione przez Józefa Siwierskiego, przyciągały wzrok w blasku płomieni świec: czapka Ułanów Podolskich z 1939 r. i hełm 12. Pułku Ułanów Podolskich, którego patrol rankiem 18 maja 1944 r. zatknął swój proporzec i biało-czerwoną chorągiew na szczycie Monte Cassino. Obok czapki i hełmu położyłem symboliczny czerwony mak, otrzymany od koncelebransa jubileuszowej Mszy św. na Monte Cassino w 1969 r., ks. Kazimierza Bownika z Chełma. Był symbliczny mak i zerwane w ogrodzie konwalie i bez. Były obrazy: Monte Cassino, Lew z Cmentarza Orląt, Matka Boża Miłosierdzia i fotografia Ojca Świętego, całującego maleńkie dziecko. I przypomnieliśmy słowa Ojca Świętego, jakie wypowiedział do żołnierzy na cmentarzu Monte Cassino w 35. rocznicę Bitwy: „Chylimy czoła przed bohaterami. Polecamy ich dusze Bogu. Polecamy Bogu Ojczyznę, Polskę, Europę, Świat”.

Aż dojdziemy 1944 r.

Piosenka napisana po bitwie o Monte Cassino, marsz

Słowa: Hanka Ordonówna,
oprac. muzyczne: Z. A. Delska, Bejrut 1945 r.

Już niewiele na świecie tych dróg
Nie znaczonych naszymi śladami.
Krwawe maki nam kwitną spod nóg,
Białe krzyże wyrosły za nami.

I choć krok się utrudzi, a głos
Próżno woła do swoich z daleka,
My idziemy, by przemóc zły los,
Pełni wiary w zwycięstwo Człowieka,
My idziemy, by przemóc zły los,
Pełni wiary w zwycięstwo Człowieka.

Ku Ojczyźnie unosząc swój wzrok,
Ciągle naprzód i naprzód się rwie...
I nie ścichnie żołnierski nasz krok,
Aż dojdziemy, dojdziemy, dojdziemy.

Każdy dzień nowy niesie nam trud,
Nowa piosnka na ustach dojrzewa.
Wśród dalekich, nie znanych mu dróg
Idzie żołnierz do Polski i śpiewa,
Wśród dalekich, nie znanych mu dróg
Idzie żołnierz do Polski i śpiewa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do powołanych: Trzeba głosić pierwszeństwo Chrystusa

2025-12-12 13:22

[ TEMATY ]

Watykan

Leon XIV

Vatican Media

Ponieważ żyjemy w społeczeństwie hałasu, który wprowadza zamieszanie, dziś potrzebni są słudzy i uczniowie, którzy głoszą absolutne pierwszeństwo Chrystusa – wskazał Leon XIV w przesłaniu do księży, sióstr i braci zakonnych oraz seminarzystów latynoamerykańskich studiujących w Rzymie.

Papież przypomniał odbiorcom, że Jezusowe „Pójdź za mną”, czyli powołanie, to „absolutna inicjatywa Pana”, który powołuje uczniów bez ich żadnych wcześniejszych zasług, a patrzy przede wszystkim na to, aby powołanie, do którego ich zaprasza, było okazją do niesienia ewangelicznego przesłania grzesznikom i słabym.
CZYTAJ DALEJ

Rzym. Doktorat kapłana diecezji świdnickiej

2025-12-12 13:19

[ TEMATY ]

Rzym

Papieski Uniwersytet Gregoriański

studia Rzym

ks. Łukasz Bankowski

Archiwum prywatne

Ks. Łukasz Bankowski wraz biskupem i kapłanami po obronie doktoratu na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Ks. Łukasz Bankowski wraz biskupem i kapłanami po obronie doktoratu na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie 11 grudnia odbyła się publiczna obrona rozprawy doktorskiej ks. Łukasza Bankowskiego.

Praca przygotowana na Wydziale Historii Kościoła została wysoko oceniona i zakończyła się uzyskaniem stopnia doktora.
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję