Reklama

Niedziela Przemyska

Akcja Katolicka szuka nowych inspiracji

Pod hasłem „Kościół Domem Wiary” rozpoczął się 6 października w Łańcucie II Kongres Akcji Katolickiej Archidiecezji Przemyskiej. Potrwa on do maja 2013 r. - Jego celem jest ocena form działalności w kontekście nowej rzeczywistości i wyznaczenie kierunków na przyszłość - wyjaśnia prezes AK AP Kazimierz Kryla

Niedziela przemyska 43/2012, str. 1

[ TEMATY ]

wspólnota

Akcja Katolicka

Paweł Bugira

W darach ofiarnych przyniesiono Biblię i świecę, które będą towarzyszyć całemu Kongresowi AK

W darach ofiarnych przyniesiono Biblię i świecę, które będą towarzyszyć całemu Kongresowi AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodnią myślą wszystkich spotkań kongresowych jest hasło: „Umocnieni w wierze członkowie Akcji Katolickiej odpowiedzialnymi świadkami Kościoła”. Przypada on w 15. rocznicę powołania Akcji Katolickiej w archidiecezji przemyskiej oraz 12 lat od I Kongresu, który odbył się w listopadzie 2000 r.

Trzeba ożywienia

- Z pewnością jesteśmy organizacją liczniejszą i dojrzalszą niż w dniu pierwszego kongresu, ale też trzeba to jasno powiedzieć: potrzeba nam ożywienia, nowych inspiracji, aktywnych członków, szczególnie w wymiarze działalności ponadparafialnej - wyjaśnia Kazimierz Kryla, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Przemyskiej. - Po 12 latach od pierwszego kongresu warto dokonać oglądu naszej pracy, ocenić formy i metody działalności w kontekście nowych zadań i wyzwań stojących przed naszym stowarzyszeniem oraz wyznaczyć nowe kierunki na przyszłość. Taki jest cel kongresu - mówi. Kazimierz Kryla zauważa, że obecne czasy wymagają działań, które 12 lat temu nie były potrzebne, jak głośne opowiadanie się za wiarą, obrona hierarchów Kościoła czy marsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Duch Święty działa

Reklama

Spotkanie w Łańcucie odbyło się pod hasłem „Kościół Domem Wiary”, natomiast myślą przewodnią wszystkich spotkań kongresowych jest hasło: „Umocnieni w wierze członkowie Akcji Katolickiej odpowiedzialnymi świadkami Kościoła”. - Gdy podejmowaliśmy decyzję o tak rozbudowanym kongresie w naszej archidiecezji, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będziemy go przeżywać w Roku Wiary. To mówi, że Duch Święty kieruje naszą organizacją - stwierdził ks. prał. Józef Niżnik, asystent kościelny AK.
W kazaniu podczas Mszy św. rozpoczynającej Kongres ks. Niżnik podkreślał, że w Akcji Katolickiej chodzi o wyrobienie współpracy kapłanów z laikatem. - Jest to przede wszystkim dzieło ludzi świeckich, obdarzonych szczególnym powołaniem. Jakże nie zachwycać się tym, że udało się w wielu parafiach skupić ludzi o głębokiej wrażliwości religijnej, o niewykorzystanym potencjale dobra, gorliwych chrześcijan odpowiedzialnych za sprawy Kościoła - podkreślił.
Duchowny przypomniał pierwsze słowa abp. Michalika skierowane w 1995 r., gdy kształtowały się dopiero struktury AK: Akcja Katolicka uda się, jeśli ludzie będą sami się formować. Dodał również, że stowarzyszenie wiele zawdzięcza abp. Józefowi Michalikowi, ponieważ „z odwagą mówi, że jest to jego organizacja i to jego sercu zawdzięczamy, że mamy dzisiaj Akcję Katolicką w 291 parafiach” - powiedział ks. Niżnik. - Jest to możliwe dzięki zaangażowaniu wielu proboszczów - dodał Ksiądz Asystent.
Po Eucharystii odbyły się dwie konferencje - ks. dr. Tadeusza Kocóra „Kościół Domem Wiary” i ks. dr. Wacława Siwaka „Akcja Katolicka w Kościele”.

Żywa wiara prowadzi do apostolstwa

Pierwszy z prelegentów wyjaśniał co znaczy wierzyć, jakie cechy powinna mieć wiara i jak się o nią troszczyć. Podkreślił, że na prawdziwie chrześcijańską wiarę składają się trzy elementy: przyjęcie za prawdę tego, co Pan Bóg objawił, zaufanie Mu i posłuszeństwo. Przypomniał, że brak zaufania Bogu jest jednym z ciężkich grzechów, które „mocno ranią serce Chrystusa”. Zwrócił uwagę, że najczęstszym błędem jest traktowanie jednego z tych aspektów jako całego. - Ktoś mówi, że jest wierzący, bo uznaje Boga. To jest pierwszy krok. Ale nie ma drugiego i trzeciego, czyli nie ma tej wiary, której domagał się Chrystus od swoich słuchaczy - powiedział ks. Kocór.
Zaznaczył, że żywa wiara prowadzi do apostolstwa. Podkreślał również rolę motywacji, które kierują ludzkimi działaniami. - Wiara jest czynieniem wszystkiego z miłości do Boga - mówił.

Trzeba postaw Marty i Marii

Z kolei ks. Siwak przypominał zagadnienia poruszane podczas I Kongresu w 2000 r. Nawiązując do wówczas poruszanych tematów powiedział, że w życiu Akcji Katolickiej potrzebne są postawy zarówno Marii, która usiadła u stóp Jezusa i przysłuchiwała Mu się, jak i Marty, która krzątała się wokół rozmaitych posług. Zwracał uwagę, że AK ma być ostoją wiary, jednocześnie być otwartą na świat i kierować się miłością.
Ks. Siwak mówił także o ewangelizacji, jako przepowiadaniu Chrystusa tym, którzy Go nie znają oraz szerzeniu Ewangelii zarówno w krajach chrześcijańskich, jak i pogańskich. Zaznaczył, że używać do tego należy różnych dostępnych środków, nowego zapału i metod. Zauważył, że nowa ewangelizacja nie jest głoszeniem nowej Ewangelii. - Wtedy nie byłaby to ewangelizacja, gdybyśmy głosili inną Ewangelię, której źródłem bylibyśmy my sami, nasza kultura i nasze rozumienie potrzeb człowieka - mówił.
W Kongresie wzięła udział także prezes Zarządu Krajowego Akcji Katolickiej Halina Szydełko. - Wiele dobra dzieje się w Kościele dzięki naszemu stowarzyszeniu - powiedziała, zauważając, że w różnych diecezjach różna jest dynamika i forma jego działalności.
Na cały Kongres składać się będzie 5 spotkań w różnych miastach. Kolejne odbędą się w listopadzie (10.11.br.) w Jarosławiu oraz w lutym w Przemyślu i w kwietniu w Krośnie. Ich zwieńczeniem będzie majowa coroczna pielgrzymka do Strachociny, gdzie znajduje się sanktuarium patrona AK AP - św. Andrzeja Boboli. Wówczas zostaną opracowane wnioski z wszystkich spotkań.
Symbolami Kongresu są: księga Pisma Świętego i świeca, które będą wędrować po kolejnych miejscach spotkań.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomnażają dary

Niedziela toruńska 12/2020, str. I

[ TEMATY ]

spotkanie

wspólnota

Katolicki Networking

Renata Czerwińska

Na spotkanie przybyły osoby z Torunia oraz z Aleksandrowa i Bydgoszczy

Na spotkanie przybyły osoby z Torunia oraz z Aleksandrowa i Bydgoszczy

– Pomysł Katolickiego Networkingu przyszedł młodej mamie wtedy, kiedy cudem znalazła chwilę dla siebie, czyli… w łazience.

Toruński Archimedes raźno przystąpił do pracy i w ciągu kilku minut stworzył na Facebooku grupę zrzeszającą katolików różnych zawodów i talentów.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Towarzystwo Przyjaciół MWSD

2025-12-10 14:21

ks. Łukasz Romańczuk

MWSD we Wrocławiu

MWSD we Wrocławiu

Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne we Wrocławiu przypomina o inicjatywie, która swoją inaugurację miała pod koniec 2018 roku. Jest to jedna z odpowiedzi na ciągłe powtarzanie stwierdzeń o “kryzysie powołań”. Towarzystwo Przyjaciół MWSD we Wrocławiu jest okazją, aby przejść z narzekania do działania.

Towarzystwo Przyjaciół MWSD jest formalnym stowarzyszeniem, które skupia wokół siebie osoby chcące wspierać kleryków oraz duszpasterstwo powołań zarówno modlitewnie, jak i materialnie. Jak podkreśla kl. Krzysztof Niemczyk z III roku, dużym problemem jest dziś brak społecznej świadomości tego, czym właściwie jest seminarium i jak wygląda formacja przyszłych kapłanów. – Kiedy mówię, że jestem w seminarium, ludzie często pytają, czy to coś w rodzaju akademika. Coraz mniej osób naprawdę wie, na czym polega nasze życie – zauważa. Idea towarzystwa jest zachęcą do budowania kręgu osób świeckich, które - jak przyjaciele – mają prawo wiedzieć więcej i uczestniczyć w tym, co tworzy jego codzienność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję